Fisher prowadzi tutaj blog rowerowy

Fisher - dziennik rowerowy (od sezonu 2004)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:740.47 km (w terenie 19.95 km; 2.69%)
Czas w ruchu:32:43
Średnia prędkość:22.63 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:28.48 km i 1h 15m
Więcej statystyk

praca + tańce

  • DST 21.99km
  • Czas 00:57
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 lipca 2009 | dodano: 31.07.2009

Dom I - Praca - Dom I - Tańce - Dom I

P.S. Mój licznik całkowity przekroczył właśnie 10.000km - od 2004 roku.


Kategoria praca

tu i ówdzie

  • DST 12.19km
  • Czas 00:30
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 lipca 2009 | dodano: 30.07.2009

Dom II - Dom I

Powrót do 'Dom II' niestety SKM'ką, bo jak się okazało złapałem znowu kapcia (o czym przekonałem się wieczorem rzecz jasna). Wykończyć się idzie.

P.S. Mój kolejny tysiąc w tym roku ;-).


Kategoria różne sprawy

tu i ówdzie

  • DST 20.08km
  • Czas 00:49
  • VAVG 24.59km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lipca 2009 | dodano: 28.07.2009

Praca (powrót z nocki) - Dom I - Tańce - Dom II


Kategoria różne sprawy

tu i ówdzie

  • DST 46.11km
  • Czas 02:07
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 lipca 2009 | dodano: 28.07.2009

Dom I - Praca - Dom II - Sklep rowerowy (nowe pedały SPD) - Dom I - Praca (na nocną zmianę)


Kategoria różne sprawy

na tańce

  • DST 5.97km
  • Czas 00:16
  • VAVG 22.39km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 lipca 2009 | dodano: 26.07.2009

Dzisiaj tylko na tańce, bo przedpołudniowa pogoda nie pozwoliła mi pojechać do pracy na rowerze, a nie chciałem mieć - tak jak wczoraj w drodze powrotnej - piasku w zębach ;-).


Kategoria różne sprawy

praca

  • DST 25.47km
  • Czas 01:12
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 lipca 2009 | dodano: 25.07.2009

Dom II - Praca - Dom I


Kategoria praca

tu i ówdzie

  • DST 36.28km
  • Czas 01:37
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 lipca 2009 | dodano: 24.07.2009

Dom II - Praca - Dom I - Tańce - Dom II


Kategoria różne sprawy

tu i ówdzie

  • DST 35.16km
  • Czas 01:36
  • VAVG 21.97km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 lipca 2009 | dodano: 23.07.2009

Czekają mnie zwariowane dwa tygodnie. Będę się przemieszczał między swoim mieszkaniem, a mieszkaniem mojego brata, który wyjechał na urlop, a który mieszka w Sopocie. Będę nocował u mojego brata z dziadkiem, a dzień będę spędzał albo w pracy, albo w swoim mieszkaniu, albo na tańcach. W moich wpisach więc 'Dom I' będzie oznaczał moje mieszkanie, a 'Dom II' mieszkanie mojego brata. Dzisiejszy dzień przedstawia się następująco:

Dom I - Dom II - Dom I - Tańce - Dom II (hehe, fajnie to wygląda).


Kategoria różne sprawy

trójmiejskie ścieżki i leśniczówka Gołębiewo

  • DST 51.08km
  • Czas 02:07
  • VAVG 24.13km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 lipca 2009 | dodano: 22.07.2009

Dziś pogoda żadnych figlów mi nie zrobiła. Jechało się bardzo dobrze. Wyrobiłem nawet dobrą średnią prędkość. Trasa:

Gdańsk Zaspa - Sopot Gołębiewo - Sopot Kamienny Potok - Gdynia Skwer Kościuszki - Sopot Kamienny Potok - Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Zaspa


Kategoria trening

trójmiejskie ścieżki

  • DST 31.20km
  • Teren 0.47km
  • Czas 01:24
  • VAVG 22.29km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 lipca 2009 | dodano: 21.07.2009

Całkowicie nieudany dzień rowerowy. Około godziny 11:00 wybrałem się w końcu na rower. Pogoda była całkiem niezła: trochę słoneczka, temperatura odpowiednia, tylko wiało. Postanowiłem, że przejadę się pierwszy raz wyremontowaną ścieżką prowadzącą do potoku Swelina (granica między Sopotem i Gdynią). Trasa bardzo ładna, ale w pewnym momencie się kończy. Zatrzymałem się na jakiejś nierówności i w tym momencie zachowałem się jak zupełny laik, tzn. wypiąłem prawą nogę, ale z racji tego, że było tam nierówno, przechyliło mnie zamiast na prawo, to na lewo, a lewej nogi nie zdążyłem wypiąć, co dalej to już chyba nie muszę pisać. Niżej można sobie popatrzeć na skutki.

Moje ała, które zrobiłem sobie z głupoty: nie zdążyłem się wypiąć © Fisher

Moja kochana skarpetka ;-(, cała brudna =] © Fisher


Oczywiście, żeby zdenerwować mnie zupełnie, pogoda zrobiła małego figla, zaczęło porządnie lać i musiałem czekać skryty przez ponad pół godziny. Odechciało mi się dalszej jazdy i wróciłem do domu. Wieczorem jeszcze pojechałem tylko na tańce. Za to jutro mam zamiar się wyżyć - pod warunkiem, że pogoda pozwoli ;-).

Ulewa w Sopocie © Fisher

Ulewa w Sopocie © Fisher


Kategoria trening