Fisher prowadzi tutaj blog rowerowy

Fisher - dziennik rowerowy (od sezonu 2004)

Wpisy archiwalne w kategorii

z rodziną/znajomymi

Dystans całkowity:1046.48 km (w terenie 82.70 km; 7.90%)
Czas w ruchu:61:18
Średnia prędkość:17.07 km/h
Maksymalna prędkość:50.50 km/h
Suma podjazdów:15115 m
Suma kalorii:38358 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:34.88 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Wyprawa na Kaszuby - dzień 1/3

  • DST 121.79km
  • Teren 36.00km
  • Czas 07:08
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 5006kcal
  • Podjazdy 2264m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2015 | dodano: 06.07.2015

Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od podróży z Gdańska do Rębiechowa, skąd odjeżdża pociąg w kierunku Kościerzyny, a następnie Chojnic. Pobudkę mieliśmy o 6:00, o 7:00 wyszliśmy z domu, więc mieliśmy godzinę i dwadzieścia minut na pokonanie 18km. Już wcześnie rano dzień zapowiadał się na upalny. Pociąg odjeżdżał o 8:20, a my już około 8:00 byliśmy na miejscu. Na tej trasie kursuje szynobus, który przewiduje sześć miejsc do powieszenia rowerów. Innych rowerów nie było, za to w to miejsce znalazły się dzieci jadące na jakąś kolonię czy obór harcerski, więc był problem z rowerami. Dopiero konduktor pomógł nam zrobić porządek z dzieciakami i mogliśmy powiesić rowery. Niestety w Kościerzynie czekała nas przesiadka. Na szczęście dzieci już się tam nie przesiadały, więc już na luzie pokonaliśmy ostatni fragment naszej trasy. Wysiedliśmy w Lubni, jeden przystanek przed Brusami, skąd zaczęliśmy naszą właściwą wycieczkę. W planach mieliśmy część szlaku, który dumnie jest nazwany "Naszyjnik Północy". Dumna pozostaje tylko nazwa, bo oznakowanie tego szlaku pozostawia wiele do życzenia, dobrze, że chociaż co jakiś czas były tablice z mapkami, ale nigdy nie mieliśmy pewności, że jedziemy właściwą drogą. Drogi w dużej części były po prostu piaskowe, jakby się po plaży jechało. Trochę inaczej sobie to wyobrażaliśmy, no ale cóż, na naturę nic się poradzi. Czasami rower trzeba było prowadzić, bo przedrzeć się przez te piaski nijak się nie dało. Generalnie chcieliśmy zwiedzić trochę tego szlaku, a docelowo dojechać do Tucholi, gdzie mieliśmy zarezerwowane noclegi. W związku z tym mieliśmy w plecakach trochę rzeczy osobistych, które dość sporo ważyły, ale za to nie wzięliśmy prowiantu na drogę, żeby zaoszczędzić trochę wagi. Wydawało nam się z resztą, że muszą być po drodze jakieś sklepy. No i były, pierwszy w Rolbiku, otwarty dopiero o 12:00, musielibyśmy prawie godzinę czekać, szkoda nam było czasu to pojechaliśmy dalej. Następnie trafiliśmy na bar w miejscowości Laska, otwarty dopiero o 14:00...Trafił się nawet trzeci sklep, który był zamknięty na amen... Woda nam się już kończyła, a ukrop był niesamowity. Siły też nam się powoli kończyły. Nie mieliśmy wyjścia, musieliśmy jechać dalej. Wtedy troszkę pobłądziliśmy, czego jeszcze nie wiedzieliśmy i zrobiliśmy niepotrzebne kółko, a na dodatek jedna tablica informacyjna nas zmyliła. Moja żona już straciła sporo energii, ja w sumie też (myślałem tylko o tym, żeby otworzyć dużą butelkę zimnej coli i wlać ją w siebie). Otworzyłem nawigację w komórce i ustawiłem trasę na Swornegacie, bo wiedziałem, że tam na pewno znajdziemy sklep. Ostatnimi siłami po drodze dotarliśmy do miejscowości Drzewiec, w której był ośrodek wypoczynkowy i SKLEP! Byliśmy uratowani. Najedliśmy się, napoiliśmy, żona nawet się wyspała i byliśmy gotowi do dalszej drogi, jednak nasza założona trasa musiała ulec modyfikacji. Stwierdziliśmy, że dojedziemy najkrótszą drogą do Tucholi, bo już mnóstwo sił straciliśmy. Tak też zrobiliśmy. Po drodze mijaliśmy Czernicę, Męcikał, Okręglik, Rytel, Zapędowo, Raciąż, aż w końcu osiągnęliśmy Tucholę. Ostatnie 20km mieliśmy wrażenie, że jedziemy cały czas pod górkę i pod wiatr, a może to nie było nasze wrażenie...?
Późnym wieczorem dołączył do nas kolega, który zabrał rower na samochodzie. W sobotę mieliśmy popedałować wspólnie.


Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie
Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie © Fisher

Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie
Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie © Fisher

Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie
Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie © Fisher

Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie
Oczekiwanie na pociąg w Rębiechowie © Fisher

Podróż szynobusem do Lubni
Podróż szynobusem do Lubni © Fisher

Podróż szynobusem do Lubni
Podróż szynobusem do Lubni © Fisher

Podróż szynobusem do Lubni
Podróż szynobusem do Lubni © Fisher

Drewniany kościół w Leśnie
Drewniany kościół w Leśnie © Fisher

Chwila postoju w Leśnie na kilka zdjęć
Chwila postoju w Leśnie na kilka zdjęć © Fisher

Dom w Leśnie
Dom w Leśnie © Fisher

Tablica informacyjna z mapką w Rolbiku
Tablica informacyjna z mapką w Rolbiku © Fisher

Skrzyżowanie w Rolbiku
Skrzyżowanie w Rolbiku © Fisher

Skrzyżowanie w Rolbiku
Skrzyżowanie w Rolbiku © Fisher

Łąka w Rolbiku
Łąka w Rolbiku © Fisher

Łąka w Rolbiku
Łąka w Rolbiku © Fisher

Odpoczyniek w Drzewiczu nad Brdą
Odpoczyniek w Drzewiczu nad Brdą © Fisher

Króki postój przed Raciążem
Króki postój przed Raciążem © Fisher

Króki postój przed Raciążem
Króki postój przed Raciążem © Fisher

Króki postój przed Raciążem
Króki postój przed Raciążem © Fisher

Tuż przed celem
Tuż przed celem © Fisher

Tuż przed celem
Tuż przed celem © Fisher


Kategoria z rodziną/znajomymi, wyprawy

Trójmiejskie ścieżki

  • DST 28.90km
  • Czas 01:23
  • VAVG 20.89km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1153kcal
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lipca 2015 | dodano: 02.07.2015

Ostatnie zakupy przed jutrzejszą wyprawą w Bory Tucholskie.

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Łostowice


Kategoria trening, z rodziną/znajomymi

Kaszuby

  • DST 65.67km
  • Teren 3.40km
  • Czas 03:16
  • VAVG 20.10km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2655kcal
  • Podjazdy 914m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 czerwca 2015 | dodano: 28.06.2015

Dziś udało nam się zorganizować rodzinną wycieczkę po Kaszubach Trasa byłaby dłuższa, gdyby moja żona nie złapała kapcia. Nie mieliśmy ani zapasowej dętki, ani zestawu naprawczego. Na szczęście po moja żonę i jej rower przyjechał nasz kolega, który niedawno zaopatrzył się w bagażnik rowerowy, uratował nam tyłek. Ostatecznie byśmy sobie jakoś poradzili, ale zjechalibyśmy pewnie dopiero późnym wieczorem, a tak jeszcze na kolację był grill. Ostatecznie trasa była następująca:

Gdańsk - Banino - Pępowo - Żukowo - Borkowo - Żukowo - Pępowo - Banino - Gdańsk



Króki postój nad jeziorem Karlikowskim
Króki postój nad jeziorem Karlikowskim © Fisher

Króki postój nad jeziorem Karlikowskim
Króki postój nad jeziorem Karlikowskim © Fisher

Króki postój nad jeziorem Karlikowskim
Króki postój nad jeziorem Karlikowskim © Fisher


Kategoria trening, z rodziną/znajomymi

Trójmiejskie ścieżki

  • DST 31.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1413kcal
  • Podjazdy 632m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 czerwca 2015 | dodano: 12.06.2015

Dziś pojechałem po żonę do pracy i razem wracaliśmy do domu.

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Oliwa - Gdańsk Łostowice


Kategoria trening, z rodziną/znajomymi

Gdańsk - Banino - Gdańsk

  • DST 44.61km
  • Czas 02:19
  • VAVG 19.26km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Kalorie 1859kcal
  • Podjazdy 682m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 maja 2015 | dodano: 24.05.2015

Grill u brata.


Kategoria trening, z rodziną/znajomymi

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Morena - Gdańsk Łostowice

  • DST 14.86km
  • Czas 00:56
  • VAVG 15.92km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Kalorie 773kcal
  • Podjazdy 279m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 maja 2015 | dodano: 17.05.2015

Grill ze znajomymi.


Kategoria różne sprawy, z rodziną/znajomymi

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Łostowice

  • DST 24.07km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1153kcal
  • Podjazdy 507m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 maja 2015 | dodano: 08.05.2015

Wizyta w sklepie rowerowym po odbiór nowego roweru dla żony


Kategoria różne sprawy, z rodziną/znajomymi

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Oliwa - Gdańsk Łostowice

  • DST 31.06km
  • Czas 01:38
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1406kcal
  • Podjazdy 702m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 kwietnia 2015 | dodano: 23.04.2015

Do firmy żony i razem do domu.


Kategoria trening, z rodziną/znajomymi

Gdańsk Łostowice - Gdańsk Zaspa - Gdańsk Oliwa - Gdańsk Łostowice

  • DST 31.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1526kcal
  • Podjazdy 608m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 kwietnia 2015 | dodano: 22.04.2015

Najpierw wybrałem się do rodziców w odwiedziny, a później po żonę do pracy - bo do pracy jeździ na rowerze - żeby razem wrócić do domu. Całkiem udany dzień.


Kategoria różne sprawy, trening, z rodziną/znajomymi

Gdańsk Łostowice - Jelitkowo - Gdańsk Łostowice

  • DST 37.79km
  • Czas 02:22
  • VAVG 15.97km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1812kcal
  • Podjazdy 835m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 marca 2015 | dodano: 25.03.2015

Druga przejażdżka w tym roku. Nad morze i do domu.


Kategoria z rodziną/znajomymi